wtorek, 5 kwietnia 2011
yesterday
zbyszkowi i marianowi zadzwonił do mnie wczoraj powiedział – skończyło się skończyło się co – zapytałem wszystko – powiedział – trach ciach po psach parę godzin później obsrańcy tańczyli pogo na jego grobie nawet nie to że pogo i że obsrańcy ale że trach ale że ciach ale że wczoraj że już po psach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
ech... gdybym wchodziła tu częściej, nie popełniłabym wczoraj takiego faux pas.
Prześlij komentarz