c’est la vie
dorocie, zamiast recenzji
piaseczno potrafi mieć długie noże, doroto. musisz uważać
z tą ziemią. lekką. i lepką od czasu do czasu od krwi.
z drugiej strony wisły patrząc taka sytuacja może zdarzyć się
wszędzie. każdemu. niezbyt honorowe oddanie krwi
na którą nie czekają ofiary kolejowych katastrof. takie it sucks
jak nowy sax albo klon rue de paris na powiślu. zresztą podobno
nie ma juz francji więc może francuska niebawem zniknie albo zmieni się
w róg saskiej i wandy. c’est la vie. jak podroż do ulubionej knajpy by nie pić.
chociaż ciągle się waham - jechać nie jechać. ostatecznie wszyscy dążymy
do doskonałości. palimy. zapalamy świeczki i stawiamy na meblach
tak starych jak my wszyscy razem wzięci. przynajmniej mamy do czego wracać.
przynajmniej coś mamy.