wtorek, 20 kwietnia 2010

Wędrowanie z Jakubem

park morskie oko


pamiętam, gdy w piątek przed wielkanocą
schodziliśmy w dół. na sucho i po omacku
szukaliśmy w głowach tytułów piosenek

steviego wondera. nie bardzo nam szło.
pamięć taplała się w pianie. dopiero jeziorko
mrugnęło świeżością i młodym wiekiem

zdarzeń pomiędzy regeneracją a rezurekcją;
rozmów o tanich kotletach; pytań – dokąd
zmierzamy bez znajomości zagranych nut.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Unfortunate events may indeed feed anger and despair, but they can nevertheless give rise to spiritual growth.
It is our reaction that determines the outcome.

Refreshment

Paweł Luis pisze...

there in no angry i this lyric I think.

Thank a lot for reading.

Best Regards.

Anonimowy pisze...

Circumstances do not only feed anger.
What I mean was probably aimed more at despair.

By the way You Tube is really good even if I don't understand Polish.
Maybe moore feeling in the voice even if I have some feeling what it concern.
And the lights. Thanks.

R-ment