niedziela, 10 października 2010

Po 39 WJP

















Bardzo dziwna to impreza. Pamiętam jak kilka lat temu pojawiłem się tam po raz pierwszy. Pomyślałem - skąd u licha tylu dziwnych ludzi? To uczucie i to pytanie niezmiennie mi towarzyszą. Kiedyś zapewne impreza miała jakiś prestiż, dziś jednak to w zasadzie jeszcze jeden zjazd członków ZLP. Tym bardziej dziwne są okoliczności, że w tym samym czasie odbywało się wręczenie Nagrody Kościelskich i kilka wydarzeń towarzyszących. No cóż, nie zawsze udaje się zorganizować imprezę by nic się nie nakładało. Jednak zorganizować, nie oznacza tylko odfajkować, a niestety WJP po prostu odfajkowano. A szkoda. Chociaż ten rok i tak w zasadzie był poniekąd rewolucyjny. Zaproszono na prezentację osoby najmłodsze ze ZLP i nawet spoza.
Na spotkanie, które prowadził Zbigniew Milewski zaproszono Wojciecha Borosa, Karola Graczyka, Pawła Kozioła, Miłosza Manasterskiego, Mariusza Kosmalę. Miał być jeszcze Karol Samsel, ale miał inne zobowiązania. Ok, szkoda tylko, że publiczności było w zasadzie niewiele więcej niż uczestników. Może to jeszcze jedna organizacyjna pomyłka, ponieważ wcześniej zorganizowano turniej jednego wiersza. Sam turniej to osobny temat do dyskusji, jednak rozpisywano się na ten temat na nieszufladzie i nie mam ochoty przytaczać tego rodzaju dyskusji. Fajnie, że były te same twarze, które widuję wszędzie na turniejach, ale pewną niespodzianką była obecność Macieja Frońskiego ;-) Dla mnie turniej był fajnym przeżyciem. Wygrałem ważnym dla mnie eksperymentalnym tekstem - Kłodzko 1974-2009.
Później były rozmowy z Wojtkiem, Karolem, Mariuszem i Krzyśkiem Bąkiem oraz Przemkiem Janiszkiem. I to w zasadzie był koniec WJP. Później dołączył do nas Tadeusz Dąbrowski. I w ten alternatywny sposób sami połączyliśmy dwie skrajne imprezy. Jednak można.
Jest jeszcze jedna pamiątka - antologia. Są tam dwa moje wiersze. Miło.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

A gdzie można przeczytać Twój wiersz Kłodzko 1974-2009? Jestem ciekawy Twojego eksperymentu. Podeślesz na mail? Pozdrawiam.

Paweł Luis pisze...

http://pawelluis.blogspot.com/2010/01/zasyszane-kodzko.html

Paweł Luis pisze...

http://literaci.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=2839:protokol-turnieju-jednego-wiersza-xxxix-warszawskiej-jesieni-poezji&catid=1&Itemid=91