wtorek, 9 sierpnia 2011

Notatnik Satyryczny – bez odbioru





Dobrze jest kiedy spotykają się odpowiednie osoby w odpowiednich okolicznościach. Mam tutaj na myśli kreatywne podejście do tematu, zrozumienie, uzupełnianie się i tworzenie wspólnego dobra (projektu, dzieła, czegokolwiek) tak, żeby miało to sens. I miało, odnoszę wrażenie. Jednak bywa i tak, że chce się iść dalej, w nowe być może mniej znane rejony. Być może z kimś innym albo samemu, zdając się na doświadczenie, wyczucie i intuicję. I to jest właśnie ten moment. Lepszego nie będzie. Dziękuję wszystkim, z którymi dane mi było współpracować i współtworzyć coś wyjątkowego. Bez odbioru i wszystkiego dobrego – były zastępca naczelnego.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

nadal udanie wspominam pierwszą edycję OKP "Prawy Brzeg". pamiętam, że patronował jej właśnie "Notatnik Satyryczny", w którym potem ukazała się moja relacja z pobytu w wa-wie. nie zapomnę też Twojego, Pawle zaangażowania wtedy. męska decyzja, na pewno przemyslana.

serdeczności!

pg.

jantoni341.bloog,pl pisze...

Mam nie odbierać?
Będzie "afera".
LW

Paweł Luis pisze...

dzięki ;-)